Jako nastolatka, na znak buntu przeciw powszedniości życia w małym miasteczku, z głową ogoloną jak Sinead O’Connor, uciekła z domu na rockowy festiwal do Jarocina. Już wtedy muzyka była dla niej czymś niezwykłym, ogromnym źródłem emocji i siły. Dziś to ona, poprzez swą muzykę, daje innym ludziom wyjątkowe emocje i siłę, by zmierzyć się z codziennością. Ma na swoim koncie wiele płyt i prestiżowych nagród i choć od wydania pierwszej płyty minęło wiele czasu i wiele w jej życiu się wydarzyło, to pewne rzeczy pozostają niezmienne: jej niecodzienna wrażliwość na dźwięki, miłość do muzyki i pasja, z jaką ją wykonuje.
Muzyka była z nią zawsze – już wtedy, gdy będąc małą dziewczynką wyśpiewała swą pierwszą nagrodę w konkursie piosenki zuchowej; wtedy, gdy zrywała się z zajęć by śpiewać w swych pierwszych, amatorskich jeszcze zespołach i wtedy, gdy po lekcjach zamykała się w pokoju i śpiewała na cały głos piosenki swoich ulubionych artystów. Muzyka była w niej od zawsze, to ona wykształciła w niej tak niespotykaną wrażliwość na dźwięki… i to właśnie poprzez nią najlepiej może wyrazić swe emocje i uczucia.
W latach 90-tych, zanim nagrała swój debiutancki album, śpiewała i nagrywała płyty w przeróżnych zespołach, jak Human, Fatum, Hetman, Piersi, czy Talking Pictures. Największy sukces przyniosła jej jednak współpraca z zespołem założonym wspólnie z Robertem Amirianem – Evergreen, kiedy w 1993 roku, podczas koncertu z okazji Dnia Dziecka w warszawskiej „Stodole”, została zauważona przez Katarzynę Kanclerz z Izabelin Studio (dziś Universal Music Polska), co w szybkim czasie doprowadziło do podpisania z Kasią kontraktu… i tak się zaczęło…
Zapraszamy na koncert Kasi Kowalskiej 4 sierpnia 2024 o godz 21:00 na głównej scenie Kotelnica Summer Festival.